Forum StRaNgE dAyS aT bLaKe HoLsEy HiGh Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Prace konkursowe Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Magda
początkujący
początkujący



Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:24, 28 Lip 2006 Powrót do góry

PRACOHOLIZM

Corin Baxter to najbardziej pracowita uczennica Blake Holsey High. Przyjaciele z kółka naukowego już dawno przyzwyczaili się do tego, że ich koleżanka nie wyobraża sobie spóźnienia na lekcje czy nieodrobienia pracy domowej. Jednak pracoholizm Corrin, jest często dość denrwujący. Zwłaszcza dla Josie, która wolałaby spać, niż w środku nocy słuchać stukania klawiatury czy patrzeć na świecącą się lampkę, przy której jej przyjaciółka czyta.

Josie stara się być wyrozumiała.. i przez dłuższy czas, stara się zaakceptować zamiłowanie Coririn do pracy. Jednak cierpliwość ma swoje granice, a przecież sama Trent słynie z impulsywności:) Kiedy na lekcji z Profesorem Zacharym usypia, bo w nocy nie była w stanie usnąć, mówi koleżance kilka gorzkich słów.. W pewnym momencie łapie Corrin za ręki i..

Łukas, Voughn, Marshall i Profesor Z nie poznają Josie i Corrin. Baxter spóźnia się na lekcję prawie 10 minut i nie ma przygotowanego referatu. Za to Josie dostaje najwyższą ocenę.. Test podsumowujący sporą partię materiału jest kolejnym szokiem. Corrin nie zdaje. Marshall nie potrafi się z nią dogadać. Dziewczyna usprawiedliwa własne lenistwo tak jak kiedyś robiła to jej najlepsza przyjaciółka. Chłopak jest zły i docenia pracowitość Corrine.

Voughn i Lucas martwią się o Josie. Co prawda Lucas początkowo jest zachwycony nowym wcieleniem przyjaciółki, ale nie na długo. Obaj uczestnicy kółka naukowego mają zamiar przywrócić dawny stan rzeczy.

Marshall, Lucas i Voughn idą do Profesora Zacharego i tłumaczą mu sytuację. Współnie zastanawiają się nad tym, co sprawiło, że Josie i Corrine zamieniły się cechami. Nie udaje im się nic wymyślić.. i boją się, że ta sytuacja może nie ulec już zmianie. Idąc do pokoju przyjaciółek, słyszą kłótnię. Teraz to Corrine zarzuca Josie pracoholizm, a ona jej zbytnią beztroskę. Corrin dotyka ręką Josie i... wszystko wraca do normy:)

Przyjaciółki nie zdają sobie sprawy z tego co zaszło. Natomiast chłopcy i Profesor są w niebywale dobrym humorze;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lidia
fan BHH
fan BHH



Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Pią 21:32, 28 Lip 2006 Powrót do góry

„Aparat”

Corrin dostaje od rodziców nowy aparat fotograficzny. Jest tym faktem bardzo zadowolona, zważywszy na to ze wykonuje teraz album kroniki szkoły i nowy sprzęt jest w tym wypadku niezbędny.
Do pokoju jak burza wpada Josie. Okazuje się że Durst złapała ją podczas wagarów i zawiesiła na tydzień. Dziewczyna miota się jak oszalała i dopiero Corrin sprowadza ją na ziemie. Pokazuje jej nowy aparat. Josie bierze go do ręki i ostrożnie ogląda. Do pokoju wpada Marshall i Lucas. Okazuje się że czujnik grawitacji pokazuje otwarcie się tunelu. Cała czwórka rzuca się do wyjścia. Josie niedbale odkłada nowy sprzęt Corrin na nocna szafkę, przez co przy trzaśnięciu drzwiami spada na ziemię i gubi kilka części. Zła Corrin karze Josie nie podchodzić do niej, pomimo iż Trent ją przeprosiła.
Corrin siedzi pół nocy i naprawia aparat. Rano wygląda jak nowy, dzięki czemu dziewczyna ma lepszy humor, ale i tak nie odzywa się rudej współlokatorki.
Po lekcji udaje się na teren szkoły aby zrobić nie pozowana zdjęcia uczniom Blake Holsey. Późnym popołudniem wraca do pokoju i przegląda zdjęcia. Okazuje się ze są całkiem niezłe. Zasypia krótko po północy.
Idąc na lekcję zauważa dziwnie mały natłok na korytarzach. Zupełnie jakby szkole ubyła połowa uczniów. Na lekcji profesora Z klasa jest prawie pusta, zresztą nie tylko na jego lekcji. Po obiedzie udaje się do swojego pokoju. Po upływie około godziny wpadają tam Marshall i Lucas przebrani za kosmitów. Proszę o fotkę. Z ogromnym rozbawieniem dziewczyna robi zdjęcie. Kiedy pokój rozświetla błysk flesza, a zdjęcie upada na podłogę, Corrin je podnosi. Spogląda na chłopców, ale ich nie ma. Raz jeszcze patrzy na zdjęcie i miejsce w którym stali. Zniknęli. Wyciąga zdjęcia zrobione poprzedniego dnia i uważnie się im przygląda. Ku jej zdziwieniu osoby, którym zrobiła zdjęcie dzisiaj nie pojawiły się na lekcjach. Do pokoju wchodzi Josie z pytanie czy nie widział Voughna. Nie wierzy ze jej współlokatorka też potrafi zrobić bałagan. Corrin tłumaczy, ze jej aparat wciągnął Marshall, Lucasa, Voughna i cała resztę.
Idą razem do profesora i pokazują fotografie zrobione przez Corrin. Dla profesora są normalne i tłumaczy, ze taka mała ilość uczniów w szkole jest spowodowana wyjazdami do rodziny. Dla obu dziewczyn jest nie pojęte jak można wyjeżdżać do domu w ciągu tygodnia. Chcąc udowodnić ze maja rację, Josie prosi aby Corrin zrobiła jej zdjęcie. Nie chętnie, ale wykonuje jej prośbę. Po błysku flesza Josie znika. Teraz profesor jej wierzy. Zastanawiają się jak sprowadzić Josie, Marshall, Lucas i Voughna oraz pół szkoły.
Po jakimś czasie Corrin wpada na pomysł. Robi kilka zdjęć sprzętu w sali fizycznej. Tłumaczy, ze może to dział podobnie jak niegdyś zmniejszony nano razy telefon, laptop i kamera, które po wyczerpaniu baterii wracały do normalnych rozmiarów. Mówi, ze może muszą zniszczyć zdjęcia w jakiś określony sposób. Profesor uznaje jest to jakiś pomysł i ze warto spróbować zwazywszy na obecność w szkole czarnej dziury. Pierwsze zdjęcie spalają nic się nie dzieje, drugie drą, trzecie zgniatają i nic. Zawiedziona Corrin opada na krzesło patrzą na zdjęcia przyjaciół. Pojedyncza łza spada na fotografie Josie i rozmywa jej postać. Po chwili Trent staje przed przyjaciółką. Corrin rozumie, ze musie rozmyć postacie na zdjęciach. Razem z Josie przygotowują słony roztwór wody i ochlapują nim wszystkie zdjęcia. Plac szkoły zapełnia się uczniami. Marshall, Lucas i Voughn przywróceni na końcu za wiele nie pamiętają. Dziewczyny opowiadają im co stało. Wspólni postanawiają zniszczyć aparat.
Na drugi dzień Corrin miał zdać zdjęcia do kroniki. Po meczącym tłumaczeniu się dostaje dodatkowe dwa dni na zrobienie następnych fotografii. Nie wspomina dyrektorce o tym, ze nie ma aparatu. Wyciąga z szafy stary sprzęt. W drzwiach zatrzymują ją przyjaciele i wręczają prezent. Ku zdziwieniu Corrin jest to nowy aparat. Josie po raz kolejny przeprasza przyjaciółkę. Tym razem Corrin przyjmuje przeprosiny.
Robią wspólne zdjęcie na tle szkoły w której nie dzieje się nic dziwnego Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cytryna
początkujący
początkujący



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 20:19, 07 Paź 2006 Powrót do góry

"Science"
W Blacke holsey high stała się bardzo popularna nowa gazeta "science". Wiele osób ze szkoły czyta tę gazetę, w tym Marchall i Lucas.
Kiedy z gabinetu profesora Zacharego wychodzili Marchall i Lucas zapomnieli swoich gazet z biurka. Gdy wszyscy wyszli z sali otworzyła sie czarna dziura,a czasopismo Marchala i Lucasa przeniknęła różowa błyskawica.
Kiedy sobie uświadomili,że zostawili gazety,wrócili i wzięli je.
Na wtorkowej lekcji fizyki stało się coś dziwnego... Kiedy Marchall podszedł do tablicy nagle zaczęły działać wszystkie lampy, radio i wszystkie elektryczne przedmioty znajdujące się w klasie. Uczniowie się przestraszyli i uciekli z sali,oczywiście oprócz Josie, Lucasa, Corrine i Vaughna. Gdy Marchall odsunął się od tablicy wszystko sie uspokoiło. Zdziwiło to jego przyjaciół i profesora.
Kiedy myśleli nad tym co mogło to spowodować, Josie przypomniała sobie że w szkole panuje szaleństwo na punkcie nowej gazety i moze mieć ona coś wspólnego z tym wydarzeniem. Reszta uczniów kółka naukowego sprzeczała się co do tego faktu, ale uznali,że to raczej nie możliwe. Josie powiedziała, że w tej szkole może sie przecież wszystko zdażyć Mruga Marchal przypomniał Lucasowi, że przecież ostatnio zostawili swoje gazety w gabinecie w którym znajduje sie czarna dziura.Profesor zaproponował żeby w takim razie Lucas podszedł do tablicy.Nic sie nie stało. Marchall podszedł do tablicy. Wszystkie lampy,radio i.t.p. znów zaczęły szaleć.
Następnego dnia profesor powiedział, że to może nie z tego powodu przedmioty szaleją, ale uczestnicy kółka naukowego, a przede wszystkim Josie dalej byli przy swoim.
W czasie przerwy obiadowiej Josie kombinowała z jakiego powodu elektryczne rzeczy szleją. Chciała zrobić na sobie eksperyment. W nocy, kiedy Marchall i Lucas już spali, poszła do ich pokoju i wzięła im jedną z gazet i okulary Lucasa. Poszła do gabinetu profesora i zaczęła czytać gazetę w okularch.Podeszła do tablicy i nic. Zaczęła czytać ,już bez okularów,i znów podeszła do tablicy.wtedy wszystko zaczęło szaleć.
Następnego ranka Josie wytłumaczyła wszystko przyjaciołom i profesorowi Zacharemu. Spalili gazety i wszystko wróciło do normy, oczywiście jak na tamtą szkołę, no a Marchall odpowiadał z materiału z którego miał odpowiadać Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marykate
Super user
Super user



Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: .........

PostWysłany: Pią 19:51, 26 Sty 2007 Powrót do góry

,,HELLO BLAKE HOLSEY HIGH"

Victor i Sara postanowili otworzyć spowrotem Blake Holsey High i zorganizować zjazd uczniów i nauczycieli. Josie, Corrine, Marshal, Voght i Lucas też zostali zaproszeni. Josie miała nadzieje, że spodka tam Vogta. Lucas nie wymyślił jak wydostać Josie 2 i jest tym bardzo zawedziony. Marshal i Corrine spedzili razem wakacje i mają nadzieje, że spokają na zjeździe swoich przyjaciół i pofesora Zacharego. Gdy już wszyscy są namiejscu rozmawiają o swoich przygodach w tej szkole. Okazało się, że Amanta Turst dalej będzie drektorem BHH i chce zatrudnić Josie, Voghta, Corrine, Marshala i Lucasa jako nauczycieli. Gdy Josie i Voght mieli okazje pogadać bo reszta się gdzieś kręciła to niewiedzeli co powiedzieć stali tak samo jak na konieć IV serii. Wkońcu Josie zapytała Voghta ,,Co u Ciebie?". Rozmawiali w sumie o niczym żadno nie miało odwagi zapytać ani powiedzieć tego co oboje by chcieli usłyszeć. Lucas ciągle zastaniawiał się jak przywrócić Josie2 jedyne co go cieszyło to to, że ma prace w szkole. Po kilku godzinach pobytu w Blake Holsey nie stąd nie z owąd pojawił się Avenir(wszyscy byli w szoku jak on się wydostoł z czarnej dziury) i zagroził, że oni jeszcze nie wygrali i, że on się nie podda beż walki.(Avenirr ngle zniknoł).... Na drugi dzień szkoła zaczeła normalnie funkcjonować i Josie, Voght, Marshal, Corrine i Lucas zaczeli swój pierwszy dzień w pracy.

Czy to coś zmieni ich życiu? Ja myśle, że dużo. Jedno jest pewne groźba Avenirra na końcu wjdze im wszystkim na dobre Wesoly.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)