Corrine i Marshall

Związek zawsze spychany na drugi plan, u nas doczekał się swojego tematu ;) Co o nich sądzicie? Pasują do siebie? Tworzyli by zgraną parę?
Argumenty na tak i na nie, mile widziane ;)

tak. co do niech nie mam raczej wątpliowości.

Marshall jest super:) Tylko nie wiem czy pasuje do Corrine... troszkę zwariowany a ona zawsze poukładana... Ale w sumie czemu nie? W końcu ludzie dobieraja się na podstawie przeciwieństw:)

Ich "zwiazek" jest dosć dziwny. Niby są ze soba a nie są. Nie zwróciłam uwagi aby sie trzymali za rece czy coś. Jedyny dowód na to , zę cos miedzy niemi jest jest odcinke w którym Corrin i Voughn sie ze soba złączyli tarciem. Był o nią zazdrosny, co było jadynym dowodem na łączące go uczucie z Corrin, a tak? To jak nic ni zauwazyłam.
A tak na marginesie:usmiałam sie jak okazywał ta zazdrość. To było zabawne Wesoly

ooooooooooooooooo, były dowody na to, że się kochają. I przede wszystkim trzymali się za ręce.

Gość

Ty lolita kiedy Corrinka i Machal trzymali sie za ręce?

np. w Conclusions na samym koncu:)

No i Marshall i Corrine prawdopodobnie spędzili razem wakacje Wink

Gość

Ty Lilian skad wiesz ze sp,ędzili razemwakacje?

Mam co do ich związku neatralne zdanie Confused

Asia napisał:

Ty Lilian skad wiesz ze sp,ędzili razemwakacje?

Może nie jest na 100% pewne, że spędzili razem wakacje, ale jak w Conclusions Corrine opowiada o swoich planach na wakacje to Marshall mówi, że to brzmi zachęcająco. Więc może troszkę podciągnęłam to, że spędzają razem wakacje. A poza tym wydaje mi się, że gdzieś przeczytałam w opisie odcinka czy gdzieś. Także nie mówię na 100%, że byli gdzieś razem tylko, że tak wydedukowałam (przy mojej średniej znajomości angielskiego) z Conclusions.

Marshall i Corinne są fajni i pasuja do siebie. Chociaz Marshall nie jest tak porządny jak Corinne i troche zwariowany to sa dla siebie stworzeni

Gość

Fajna para.
Jestem za:-)

Para jest dobrana ale według mnie za mało pocałłłunków. Very Happy

Hehe no i co stego na tym nie tylko na tym polega zwiazek