Fale mózgowe

Josie i Lucas przygotowuja sie do zaliczenia semexstralnego. Oaby zaliczyć muszą zaprezętować dramat Szekspira "Romeo i Julia" Próby nie wychodza im najlepiej gdyz Josie zamiast skupic sie na roli obserwuje Vouhna, co badzo irytuje Lucasa.
Lucas i Vouhn poddaja się badaniom fal mózgowych co konczy sie zamianą. Lucas wchodzi w ciało Vouhna a Vouhn w jego. Lucas jest z tego z poczaku zadowolony...w koncu będzie popularny.
Josie jest zdruzgotan faktem, ze w jednej ze scen będzie musiał pocłowac Lucasa. Corrin pociesza ja ze nie móis to byc prawdziwe, ze to ma byc gra.
Kiedy okazuje sie że spaliła sie płytak(chyba) obwodu Vouhn i Lucas sa skazani na pozostanie w nieswoich ciałach. Przyjaciele starają sie pomóc. Voughn-Lucas idzie na trening gdzie przypadkiem dowiaduje sie o dyslekcji Vougna.
Profesor dzwoni do niemieckiego instututu z proźba o przyzłanie im nowej częsci, ale okazuje sie ze muszę czekać 3 miesiace. W tej samej chwili to gabinetu wchodzi dyrektora i ponagla Romea i Julię. Wyhcodzi wtedy na jawa ze i ona była kiedys Julia.
Josie i Lucas-Voughn udaja sie razem z Corrin na próbę, a Marshall razem z profesorem staraja sie naprawic sprzęt, poprzes prowizoryczną płytke Guttiego.
Podczas próby Josie i Lucas- Voughn całuja sie. Patrząc na to z boku wydają sie zadowoleni z tego faktu. Corrin jest zaskoczona iż wygladłao to prawdziwie co Josie oczywiscie zaprzecza, natomiast dyrektora jest w 7 niebie. Wtedy na próbę pada Marshall zawaidamiając iz naprawili urzadzenie. Lucas i Vough ponowieni ja włączaja i ich fale muzgowe warcają na miejsce.
Po całym tym zdarzeniu Vouhn i Lucas wymienaija zalety zamiany. Dal Lucas była to popularność, a dla Voughna który ma dyslekcjię czytanie no i pocałunek z Josie. Lucas zdaje sie być zaszokowany tym faktem zwłaszcza ze był to jego pierwszy pocałunek. Napytanie "I jak wyszło?" Voughn odpowida że było dobrze(z tego co pamiętam)
Nie daleke siedzi Josie i Corrin ćwicząc szekspirowski daramat zarazem przygladajac sie chłopcą. Josie przyglad sie im chwilepoczym mówi:
"Wiesz Corrin miałaś rację"
"Ale z czym?"
"Ten pocałunek był prawdziwy, nie garłam"
'Wiedziała! A kogo całowałaś: Voughna czy Lucasa?"
Po tym pytaniu Josie sie zawahała
"Chyba...obydwóch"